Zbyt duża ilość wyciętych drzew w ostatnim czasie zmusiła
ustawodawcę do wprowadzenia zmian do panującej ustawy. Sejmowa komisja ochrony
środowiska zaakceptowała część zaproponowanych poprawek. Wśród nich znalazł się
zapis o obowiązku zgłoszenia planowanego wycięcia drzewa do gminy. Ta z kolei,
oprócz zarejestrowania takiego zgłoszenia, będzie mogła wnieść sprzeciw albo
zablokować wyrąb.
Osoba, która planuje wycinkę, będzie musiała podać swoje
imię i nazwisko oraz wskazać nieruchomość, na której znajduje się drzewo do planowanego
wycięcia. Będzie też konieczne wykonanie rysunku lub mapy, wskazującej
usytuowanie drzewa. W ciągu 14 dni gmina będzie mogła przeprowadzić oględziny
oraz wnieść sprzeciw wobec wycinki.
PiS pracuje także nad modyfikacją zapisu, uniemożliwiającego
wykorzystanie części nieruchomości, na której rosło drzewo do prowadzenia
działalności gospodarczej w ciągu 5 lat od daty dokonania oględzin. Za złamanie
tego przepisu, miałaby grozić kara w wysokości dwukrotności opłaty za usunięcie
drzewa. Kwestie te będą poruszane podczas kolejnego spotkania komisji wraz z
wysokością stawki, która ma być wyższa. W tej chwili koszt wycięcia 1 cm obwodu
drzewa nie może przekraczać 500 zł. Po zmianach kwota ta może wzrosnąć do 700
zł.
Źródło: GP