Sytuacja na rynku pracy nieustannie się poprawia. Statystyki
odnotowały rekordowo niskie bezrobocie, wzrost zatrudnienia oraz pensji, która
średnio wyniosła o 3,9 proc. więcej niż rok temu oraz o 0,1 proc. więcej niż w
sierpniu, czyli 4217,96 zł.
Według ekspertów, wzrostu pensji ciągle jeszcze nie odczuła
część pracowników, ale to może się za niedługo zmienić. Niskie bezrobocie
powoduje, że pracodawcom coraz trudniej znaleźć nowych pracowników, co z kolei
wywołuje presję płacową. Właściciele firm najpierw szukają kandydatów do pracy,
a kiedy nie są w stanie ich znaleźć, wówczas uruchamiają podwyżki.
Presja płacowa może jednak zmaleć na początku 2017 r., kiedy
wzrośnie pensja minimalna. Od stycznia ma ona wynieść 2 tys. zł brutto dla
pracowników zatrudnionych na umowę o pracę. Wzrośnie też stawka godzinowa do 13
złotych brutto. Skorzystają na tym pracownicy zarabiający najmniej oraz
zatrudnieni na umowę zlecenie.
Poprawiająca się sytuacja na rynku pracy wywołuje większy
optymizm wśród pracowników. Aż 75 proc. z nich uważa, że jeśli utraci pracę,
będzie w stanie znaleźć nową na podobnych warunkach w ciągu sześciu miesięcy.
Źródło: IAR