1 stycznia 2017 r. weszły w życie nowe zasady rozliczania
VAT za usługi budowlane. Celem regulacji jest uszczelnienie systemu podatkowego
i ograniczenie oszustw oraz nadużyć. Zmiany budzą jednak wiele wątpliwości. W
przepisach brakuje definicji podwykonawcy, a zgodnie z zapisami, to podatnik
musi sklasyfikować usługi.
Nowe regulacje wprowadzają rozliczanie usług budowlanych na
zasadzie odwrotnego obciążenia. Oznacza to, że w obrocie między podwykonawcami
to nabywca usługi będzie naliczał podatek. Taka zamiana ma zwiększyć wpływy do
budżetu nawet o 40-50 mld zł.
Usługa budowlana będzie musiała zostać przypisana do
odpowiedniej kategorii na podstawie nowego katalogu usług. Weryfikacja i
klasyfikacja usługi to pierwszy problem, na jaki napotykają podatnicy, ponieważ
brakuje aktów prawnych, które precyzowałyby zasady przyporządkowania. Szczególnie
problematyczne mogą się okazać usługi mieszane, na przykład związane z dostawą
towarów i ich zamontowaniem.
Kolejne wątpliwości interpretacyjne wiążą się z zapisem
mówiącym o tym, że rozliczeniu podlegają usługi podatkowe, w których
usługobiorcą jest czynny podatnik VAT, a usługodawcą – podatnik będący
podwykonawcą, u którego sprzedaż jest zwolniona z podatku. Problem stanowi
tutaj brak definicji podwykonawcy.
Zdaniem ekspertów, nowe przepisy mogą doprowadzić do
zmniejszenia płynności w branży budowlanej. Będzie się to wiązało z
koniecznością odprowadzenia podatku VAT i oczekiwania na jego zwrot przez kilka
miesięcy. Płynność finansowa jest zatem zagrożona szczególnie w przypadku
małych firm podwykonawczych.
Źródło: Newseria