Polskie firmy, delegujące swoich pracowników za granicę,
będą musiały znać aktualne przepisy danego kraju związane z wynagradzaniem
zatrudnionych. Przepisy, nad którymi pracuje Komisja Europejska, przewidują
bowiem wprowadzenie obowiązku opłacania wszystkich składowych wynagrodzenia
miejscowych specjalistów w chwili, kiedy pracownik przekroczy granicę.
Oprócz wyższych kosztów, dla pracodawców będzie to oznaczało
także większą biurokrację oraz konieczność dokładnego zapoznania się z
przepisami kraju docelowego. To ostatnie może być bardzo utrudnione, ponieważ –
jak przekonują eksperci – zapisy prawne są często dostępne tylko w języku
obcym, a nie wszystkie są powszechnie dostępne.
Według danych KE, w latach 2010-2014 liczba delegowanych
pracowników wzrosła prawie o 45 proc. W samym 2014 r. ok. 1,9 mln pracowników
zostało wydelegowanych do pracy w innym państwie członkowskim. Obecnie szacuje
się, że ok. 25 proc. wszystkich delegowanych pracowników w UE pochodzi z
Polski. Zmiany, które dotkną tysiące polskich firm usługowych, mogą doprowadzić
do utraty pracy przez 400-800 polskich pracowników.
Źródło: Newseria