Wzrost PKB w krajach
Unii Europejskiej nadal jest niewielki. Według danych Komisji
Europejskiej gospodarka państw członkowskich wzrośnie w tym roku
zaledwie o 1,5 proc. Niska pozostanie również inflacja. Kraje
strefy euro odnotują natomiast wzrost o 1,2 proc., podczas gdy ceny
wzrosną o 1 proc. Eksperci zgodnie twierdzą, że dużym ryzykiem
dla europejskiej gospodarki jest kryzys w stosunkach z Rosją.
Już w tej chwili
sytuacja znacznie się poprawia i pierwsze symptomy wskazują na to,
że Unia wychodzi powoli z kryzysu. To zjawisko może jednak zostać
zahamowane na skutek wzajemnych sankcji ekonomicznych, nakładanych
na Rosję, które odbiją się również na gospodarce państw
członkowskich.
Wpływ potencjalnych
sankcji na koniunkturę w Rosji i w Europie trudno oszacować ze
względu na brak porozumienia krajów Unii co do konkretnych
rozwiązań. Niepewność dotyczy także odpowiedzi ze strony Rosji.
Najbardziej pesymistyczny scenariusz zakłada nawet całkowite
zahamowanie wzrostu PKB w pierwszym półroczu.
Wiele zależy
również od polityki Europejskiego Banku Centralnego, który kieruje
polityką kredytową. Jeśli zachęci banki do większej aktywności
kredytowej, Unia może odnotować jeszcze większy wzrost
gospodarczy. Polityka kredytowa EBC zależy przede wszystkim od
poziomu inflacji zarówno w strefie euro, jak i w całej Unii
Europejskiej. Według prognoz Komisji Europejskiej inflacja na
obszarze wspólnej waluty utrzyma się na poziomie poniżej 2 proc. W
tej sytuacji Bank Centralny nie musi jeszcze wprowadzać zaostrzeń w
polityce pieniężnej.
Źródło:
Newseria.pl