W środę Trybunał
Konstytucyjny orzekł, że podniesienie wieku emerytalnego jest
zgodne z konstytucją oraz prawem międzynarodowym. Sędziowie
argumentowali swoje stanowisko twierdząc, że w sytuacji, gdy system
emerytalny działa wadliwie, rząd ma obowiązek zaproponować
rozwiązanie, które go usprawni. Podwyższenie wieku emerytalnego
jest takim rozwiązaniem, stosowanym również w państwach ubogich.
Do tej opinii negatywnie odnieśli się związkowcy oraz posłowie
PiS i SLD, którzy zapowiedzieli już walkę z przepisami, które
krzywdzą polskich obywateli. Zarzucają oni sędziom TK rozpatrzenie
kwestii tylko z ekonomicznego punktu widzenia i zignorowanie faktu,
że polskie społeczeństwo, chociaż statystycznie żyje dłużej,
ilość lat przeżytych w zdrowiu jest nadal niska.
Trybunał
Konstytucyjny odniósł się również do wniosku o rozpatrzenie
rozwiązania, dotyczącego dyskryminującego zróżnicowania wieku
emerytalnego kobiet i mężczyzn w przypadku emerytur częściowych.
Zgodnie z reformą, kobiety mogą skorzystać z takiego świadczenia
już w wieku 62 lat, podczas gdy mężczyźni – dopiero po
ukończeniu 65. roku życia. Sędziowie uznali, że ustawodawca
powinien potraktować okres wyrównania wieku emerytalnego kobiet i
mężczyzn do poziomu 67 lat (mężczyźni osiągną go w 2020 r., a
kobiety w 2040 r.), jako okres przejściowy. W związku z tym
narzucili oni na rząd obowiązek przygotowania takich przepisów,
które pozwolą zainteresowanym na wybór emerytury częściowej już
w okresie zrównywania wieku emerytalnego.
Związkowców cieszy
ta decyzja, ponieważ otwiera ona możliwość pracy nad ustawą.
Dzięki zakresowemu orzeczeniu niekonstytucyjności ustawy o
emeryturach mężczyźni otrzymają możliwość korzystania ze
świadczenia, jakim jest emerytura częściowa. W tej chwili mają do
niej prawo tylko mężczyźni, którzy nie ukończyli powszechnego
wieku emerytalnego obowiązującego dla danego rocznika. W 2014 r.
dotyczy to mężczyzn urodzonych w 1949 r., którzy ukończyli 65 lat
i mogą udowodnić, że posiadają 40 lat składkowych i
nieskładkowych. Rozwiązanie to jest korzystne dla panów, mających
duży kapitał emerytalny albo mających najmniej na koncie w ZUS.
Najwięcej stracą osoby, które są pośrodku.
Na razie nie
wiadomo, w jaki sposób na emerytury częściowe będą przechodziły
kobiety. Zgodnie z obecnie panującymi przepisami, pierwsze panie
będą mogły skorzystać ze świadczenia dopiero w 2020 r.
Źródło: DGP