Komisja kodyfikacyjna przedstawiła projekt kodeksu urbanistyczno-budowlanego, który ma wprowadzić kompleksowe rozwiązania oraz regulować proces inwestycyjny. Jego celem jest również stworzenia prawa, umożliwiającego racjonalne gospodarowanie przestrzenią. Zapisy w projekcie już teraz niepokoją deweloperów.
Dużą wagę komisja przywiązała bowiem do kwestii urbanistycznych, rezygnując z obowiązującej dziś decyzji o warunkach zabudowy i wprowadzając zasadę inwestowania na terenach mających plany miejscowe. Będzie on mógł być uchwalony dla obszaru zabudowanego i o ograniczonej zabudowie, natomiast będzie obowiązkowy dla obszaru rozwoju zabudowy.
Kodeks będzie wymagał, aby przed przystąpieniem do przygotowania planów, przeprowadzona została dokładna analiza ekonomiczna i demograficzna, uzasadniająca takie działania. W ten sposób liczba planów i ich rozmieszczenie będą ściśle powiązane z potrzebami i możliwościami ekonomicznymi gminy. Ograniczy to jej wydatki i pozwoli koncentrować zabudowę, zamiast ją rozpraszać – szczególnie na terenach nieuzbrojonych i pozbawionych dróg.
Rozpraszanie zabudowy ma ograniczać również art. 160 projektu, który ogranicza możliwość przystąpienia do użytkowania budynku mieszkalnego wielorodzinnego położonego na terenie znajdującym się w obszarze rozwoju zabudowy, jeżeli nie będzie on wyposażony w podstawową infrastrukturę społeczną, taką jak szkoła, opieka zdrowotna, obiekty sportowe.
Art. 198 projektu kodeksu z kolei uzależnia wysokość stawki podatku od nieruchomości dla gruntów przeznaczonych w planie miejscowym pod zabudowę od realizacji niezbędnej infrastruktury technicznej. Jeśli zabudowa nieruchomości nie zostanie w nią wyposażona w roku następnym po roku jej realizacji, stawka podatku wynosić będzie 300 proc. stawki podstawowej. W latach następnych, jeśli żadne działania nie będą nadal podejmowane, stawka będzie rosła o 50 proc. za każdy rok.
Zmiany obejmą także procesy inwestycyjne. Wzniesienie obiektu budowlanego wymagać będzie zgody, która przyjmie formę zgody wyrażonej lub zgody milczącej – w przypadku braku sprzeciwu wobec zgłoszenia. Na podstawie takiego zgłoszenia będzie możliwa budowa m.in. budynków mieszkalnych do 1000 metrów sześciennych, pozostałych budynków o wysokości do 5 metrów i powierzchni zabudowy do 50 metrów kwadratowych, a także: tablic i urządzeń reklamowych wolno stojących, reklam świetlnych i podświetlanych poza obszarem zabudowanym, przydomowych ganków, werand, oranżerii, indywidualnych przydomowych oczyszczalni ścieków o wydajności do 7,50 metrów sześciennych na dobę, ogrodzeń sytuowanych od strony dróg i przestrzeni publicznych itp.
Zgodnie z kodeksem obiekty budowlane będzie można sytuować w odległości nie mniejszej, niż 4 metry od granicy działki budowlanej, chociaż zaproponowane zostały rozwiązania uzależniające usytuowanie budynku od jego wielkości. Nowością będzie także możliwość porozumienia się z sąsiadem w celu przybliżenia budynku do granicy jego działki.
Źródło: DGP