Zgodnie z
założeniami projektu zaproponowanego przez posłów PO, zamiany w
przepisach Kodeksu pracy mają zagwarantować pracownikom dodatkowe
wynagrodzenie za pracę w soboty lub inny dzień wolny. W przypadku
osób, które zarabiają średnią krajową, kwota ta wyniosłaby 114
zł. Taki zapis nie podoba się jednak związkowcom. Ich zdaniem
pracodawcy otrzymają narzędzie do przywrócenia sześciodniowego
tygodnia pracy.
Związkowcy zgodnie
twierdzą, że nowy przepis ma na celu umożliwienie przedsiębiorcom
korzystanie z dodatkowego szóstego dnia pracy i ochronę przed
ewentualną kontrolą Państwowej Inspekcji Pracy. Obecnie pracodawca
ma obowiązek zrekompensować pracownikowi taki dzień w formie
innego dnia wolnego. W sejmowym projekcie pojawia się natomiast
zapis o dodatku. Taka zmiana spowoduje perturbacje dla zdrowia
pracowników oraz ich życia rodzinnego i osobistego, twierdzą
członkowie OPZZ.
Politycy Platformy
odbierają zarzuty i zapewniają, że PO jest przeciwko wprowadzeniu
sześciodniowego tygodnia pracy, a proponowane zmiany są korzystne
przede wszystkim dla pracowników. Ich celem jest natomiast
wyeliminowanie błędu legislacyjnego, który sprawia, że osoby
zatrudniane w sobotę lub inne dni wolne są gorzej traktowane.
Posłowie zapewniają, że zmianom nie ulegnie 40-godzinny wymiar
czasu pracy.
Zgodnie z danymi
Eurostatu, obecnie przynajmniej połowa Polaków pracuje co najmniej
jedną sobotę w miesiącu.
Źródło: IAR